sobota, 22 października 2011

to nie przygoda, to początek...

Wreszcie dotarły zapiski Kasi z pokładu. Co tu komentować, wystarczy przeczytać :)
po kim Ty to Kasia masz?



coby nie było tak łatwo, należy obrócić monitor (ku chwale przechyłom na morzu)



 I troszkę Krotoszyna ma morzu







i w angielskiej mgle




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz