środa, 9 listopada 2011

jeszcze 4 dni na Oceanie

9.11 Poezja na pokładzie, gdy Karaiby za widnokręgiem

godz. 1800

CHOPIN na pozycji 14 23,4 N, 050 58,7 W. Kurs 270, prędkosć 6,0 kt, wiatr E 4B. W ciągu poprzedniej doby 161 Mm. Dzisiejszego dnia, jak na razie, 120 Mm. Do Martyniki pozostalo ok. 585 Mm. Jedziemy już od kilku dni na tym samym zestawie żagli, czyli bombramkliwrze,
wszystkich rejowych fokmasztu oraz dwóch marslach na grocie. W południe zmienilismy ponownie czas, zatem u nas już GMT-3.

Dzień nauki czwarty, czyli matematyka, nauka o języku, edukacja dla bezpieczeństwa, historia sztuki i architektury, fizyka i język
angielski.

Wczoraj odbył się wieczorek poetycki. W klasie - Pod Pikadorem - zorganizowalimy najprawdziwszy wieczorek poetycki. Wnętrze klasy pokryły dekoracje przywodzące na mysl dwudziestowieczną kawiarnię. Pani Krysia (Kuk) wraz z dziewczynami upiekła ciastka i przygotowała mrożoną kawę. W czasie wieczorku obowiązywaly stroje wieczorowe. Bosman Karol wydobył skąds krawat, a większosć dziewcząt wystąpiła w sukienkach i pięknych fryzurach. W programie wieczoru były recytacje wierszy Skamandrytów, między innymi Tuwima, Lechonia, Słonimskiego. Zaprezentowano też utwory autorskie, własne interpretacje i wiersze współczesne. Magda napisala na tę okolicznosć wiersz 'Fala' porównujący fale do kaprysnej kobiety. Jadzia wystąpiła w swietnej interpretacji piosenki z Kabaretu Starszych Panów, a bosmani + Pan Pierwszy wystapili w skeczu parodiującym Monty Pythona. Największe oklaski zebrał Pan Trzeci recytujący Tuwima oraz Pani Buska, która wykonała własną interpretację utworu 'Do prostego człowieka' - również do słów Tuwima. Po wieczorku młodzież zorganizowała potańcówkę. Żadnych okruszków ani mrożonej kawy na wykładzinie nie stwierdzono.

Pozdrawiamy w imieniu Kapitana i Załogi,

Agnieszka (wicedyrektor Szkoły) z Mateuszem (I oficer)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz