poniedziałek, 1 listopada 2010

TVN24

Red. Jarek ....

"Dopiero co, ledwo  uszli z życiem, a mówią no szybko remontujcie nam  statek, płyniemy dalej."

TERAZ mnie to bardzo śmieszy :)

Z relacji kpt. Barańskiego:
Płynęlismy w przyzwoitych warunkach, wiało umiarkowanie  7 do 8 B to nie taki straszny sztorm, byłem na mostku przed 8:00, odkształcił sie bokszpryt, polizowały sie linki podtrzymujkące maszt, ofecer krzyczał łamie sie nam maszt. nie znam przyczyny dlaczego puścił bukszpryt to jakiś zbieg okoliczności, fali i szkwału?"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz