wtorek, 2 listopada 2010

Falmouth

2.11.2010, godzina 18.23; Wiadomość od Kapitana Krzysztofa Baranowskiego

Dzisiaj był bardzo pracowity dzień. Od świtu załoga odcinała liny od utopionego bukszprytu, a pływający dźwig wyciągnął go z wody. W czasie gdy Kapitan Barański składał u notariusza protest morski, to Kapitan Baranowski za zgodą armatora wprowadził żaglowiec "Fryderyk Chopin" do portu Falmouth. Rzeczoznawca PZU dokonał szczegółowych oględzin i pomiarów. Przedstawiciel PRS w drodze z Polski. Uczniowie dzisiaj jeszcze na mieście, ale od jutra wracają do szkoły na pokładzie.

2.11.2010, godzina 9.22; Wiadomość od Kapitana Krzysztofa Baranowskiego

O świcie powrócił dźwig i usuwa ostatnią partię szczątków z żaglowca "Fryderyk Chopin". Gdy to zostanie zrobione, to zapewne o własnych siłach żaglowiec będzie mógł wejść do portu Falmouth.

Dzieciaki w hotelu i na wycieczkach, pochodzili po górkach, widzieli St. Michael - angielskie.

Kasia ma ochotę , zreszta tak jak my przez telefon, no cóż trzena wyjechać, wypłynąć setki mil morskich aby długo porozmawiać. Z relacji poijawiaja się nowe problemy. Choć głównym problemem wydaja się moce stoczni morskiej w Falmouth, oby dali radę!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz