sobota, 10 grudnia 2011

musiało sie udać i sie udało :)

Już po wszystkim :)
Bez względu na wynik, Kasia jesteś WIELKA
Zaliczyłaś etap rejonowy konkursu na Karaibach  (Dominica).
Dzieki ogromnej życzliwości kadry Pana Marcina Tyfy, udało sie skutecznie przeprowadzić Konkurs zgodnie z procedura narzuconą przez KO.
Po 13 (czasu polskiego) zadzwonił do mnie pan Marcin z informacją że dopełnił calej procedury , Kasia napisała.
Jak sie bardzo chce wszystko jest mozliwe :) Można ? Można popłynąć "dookoła świata" nie tracąc nic z nauki a zyskując niewymiernie dużo.

Z relacji Kasi wynika, że o świcie trzeba było pisac test, na szczęście na pokładzie, zasięg neta był na pokładzie.
troszke emocji było ze skanowaniem  (podwójnym) testu i wysyłaniem. poczte odrzucało a nogą odpychali ich od Kei, nastepny statek chciał cumować. Stąd ten telefon do mnie aby przesłac dalej bo odrzuca :)
Ha ale jestem dumny , że i ja do tego sukcesu sie przyczyniłem :) a tak na serio ciekawe ilu dorosłych rozwiazałoby ten test choćby na 3 na szynach?

Ale za długo jest bez sensacji nudno jakoś, wiec musiał zginąc portfel z kartą kredytową :(co tam zablokuje sie i już o kilka gram plaskiku nie idzie :))
Wracaj juz Kasia , bo osiwieje i wyłysieje do końca :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz